Problemy z synem…

Proszę o pomoc, nie umiem już sama z tym poradzić. Mieszkam sama z dorosłym synem. Syn od wielu lat tuła się od psychiatry do psychiatry, bez konkretnych efektów. Ostatnio jest całkiem bez leków i sięgnął po alkohol. Jest bardzo agresywny,nie ma nawet mowy o leczeniu alkoholizmu. Co mam robić? Pomóżcie. Sama jestem chora. Cierpię na migotanie przedsionków. Całymi nocami muszę słuchać niekończących się wywodów w pijanym zwidzie syna. Jak brał leki to był spokój.teraz ma jakieś zwidy,może to schizofrenia?

Z Pani listu wynika, że Pani syn bezwzględnie potrzebuje pomocy, nie sposób jest na odległość postawić diagnozę, jedno jest pewne objawy, które Pani opisuje wskazują na to, że Pani syn jest chory. Zachęcam, żebyście zgłosili się Państwo po pomoc do jednej z poradni w Białymstoku, która prowadzi kompleksowe leczenie – obok psychiatry jest też psychoterapia czy to indywidualna czy grupowa albo rodzinna, sa takie ośrodki np. na ul.Leszczynowej,  Kujawskiej, albo Mariańskiego.

Jedno jest pewne – samo się nie zmieni, a Pani syn nie jest w stanie sam sobie pomóc, potrzebuje wsparcia i motywacji do podjęcia leczenia, które będzie skuteczne. Warto, żebyście Państwo razem udali się na konsultacje z terapeuta, wtedy będzie można szybciej znaleźć najlepsza metodę pomocy.

Pozdrawiam

psychoterapeuta Katarzyna Dallemura-Grześ